światło strąconych

światło wznika i nie po kolei
papież franciszek zakłada kask
wielkości za późno
a pewnego dnia masturbując się na placu targowym oświadczył
czas to most zwodzący
do odstraszania komarów kleszczy os
najważniejszym elementem obrazu jest czytelny podpis
podasz mi wolną wolę?
nie stoimy ze światem twarzą w twarz
czesi kupili sobie bramkarza który śnił im się po nocach wył i skomlał i zaciskał pasa
ale zgniotło te drzwi i ojca w drzwiach
z każdymi wyborami w polsce na szczyt dochodzą coraz mniejsi ludzie
pamięć rośnie korzeniami w górę rwie się
w afryce mieszka
oblepiony surowym ciastem
w środku nocy w windzie zatrzymanej między piętrami
czesi kupili sobie bramkarza który opłynął świat w pudełku po butach baty z kapeluszem słoniny na maszcie
jack kerouac wchodzi do łóżka helen weaver
zamiast adama małysza
widelcem po szkle
każda rzecz jest żadna
kto zepsuł ciemność?
na peronie w ghaziabadzie
ludwik wittgenstein reflektorem goplany omiata brzeg wisły
oczko mi poszło
dlatego że nie ma żadnego dlatego
drewna patroszacz
obserwuje teren z ukrycia
śmierć jest naszym środkiem
przypadkiem doskonały
mam krew mam głos mogę wyskoczyć z okna
chcesz żebym wzięła do ust?
zawija zwłoki swoich dzieci w foliowe worki i chowa do lodówki
w cenie kawalerki w wałbrzychu
dążąc do doskonałości
mekong przepływa między innymi
czy mężczyzna może poślubić siostrę wdowy po sobie?
w południe drzewa wymieniały się liśćmi
co to za ścieżka? strąconych
kwiatówwyższy urzędnik
i/lub przewlekłe samooskarżenia
słowo jest miejscem w które czas się przebiera
nie umlę nie umlę
jest nierozsłowny widnokrąg
przeźroczyścieje
z łodzi tonącej na morzu egejskim
w barwach atlético petróleos luanda
nikt — to moje nazwisko
źle mu z oczu patrzy
w nieprzeniknionym lesie bwindi
jeśli nieznajomy zaskoczy kobietę podczas kąpieli ta zasłoni najbardziej wstydliwą część ciała
na przestrzeni 4 miliardów lat świetlnych
za pomocą gdyby
w masarni każdy ból jest rasy przybłęda
co 20 minut w indiach
najmądrzejszy z nas jest pustka w atomie
lubię zapach domów z których pozostały tylko kominy
w masarni życie jest dodatkiem do anegdoty
przez wyrzeczenie się wpływu na zdarzenia
niebo ma ptaki na głowie
audrey hepburn siedzi przy pustym stole
ascz to jest nic do wszystkiego
i spuścił mi się na sukienkę
w kierunku wskazanym przez policjanta
istnieje grad
to myśl do strzepnięcia
z przewagą liter położonych po prawej stronie klawiatury
kupiłałem dom będę kroczyć dzieci
czesi kupili sobie bramkarza który kręci się koło domu
józef haller na welocypedzie mknie przez podole
czesi kupili sobie bramkarza który nie patrzy do zlewu i nie komentuje kroju swojego garnituru
ech
dwie dłonie wąż obok węża
mona liza była psem
każdy punkt widzenia jest tak samo dobry
z ręką na sercu
zajebiście ubrani robotnicy wychodzą z fabryki
i od spodu dokręć nakrętkę
albrecht dürer płynie na zelandię
myśl mieszka drobinkami nigdy
w drodze do po nic
niewidzialne łączy świat na części
agrest pada
biologiinoszowynurek
søren kierkegaard unosi kapelusz
świat nabiera sensu przez ślepe uczynki
nie ma sposobu na to co dzieje się tylko raz
w armii arcy xiąźgcia karola
po kalahari przechadza się
fale uderzają o latarnię
w pomidorowej
ach
lubię kiedy ręcznik zsuwa się na podłogę
plastikowa torebka to po niemiecku plastikbeutel plastikbeutel to po rumuńsku pungă de plastic pungă de plastic to po holendersku
mucha spaceruje po blacie stołu
pozłacane świnie
tocząc rzeki źródłom na pożarcie
wciąż nie ma końca ani co z tego
marek grechuta jest zastrzeżonym znakiem towarowym
przez 55 tuneli i po 196 mostach
inne siostry też biły
najpierw zaciśnij dłoń
wystaje z lodowca na szczycie wulkanu pico de orizaba
najgłębiej jest to co jest niechcący
nadinspektor franz kafka kręci głową
moja jest tylko śmierć jedyne teraz
wypełniony treścią ropną
jechałem na wróbelku jechałem sam
ciało piotra grzesika drugi tydzień rozkłada się w zapomnianym mieszkaniu
mamy siekiery będziemy improwizować
drzwiami i ogonem
kosmos ma miejsce w lupie
stąd że nie ma żadnego stąd
podczas wojny ścierałem pot z czoła
och
czesi kupili sobie bramkarza który nie rzuca słów na wiatr tylko spokojnie stoi w kolejce
gdzie my jesteśmy? u siebie w przenośni
człowiek służy też do podlewania ziemi
poszedłałem do kościoła stać w sumie
nasz adres:
drugie tyle jest własnością pozostałych mieszkańców globu
przejechany przez czołg
koleją 8 tygodni samolotem 12 lat
lubię kiedy pupa wystaje ci z wody
czesi kupili sobie bramkarza którego trzeba trzymać w szafce
między czorsztynem a niedzicą
w masarni mieszka człowiek z człowieka wydeptany
w zawilcu narcyzowatym
na zatopionej w bursztynie pchle
gdy masz pusty słoik możesz go odwrócić przytrzasnąć powietrze
polując w górach ardeńskich
skulony w dziurce od klucza
język jest narządem do tykania
szefowie z pokaźniejszymi podpisami z większym prawdopodobieństwem doprowadzają firmy do ruiny
jaki trup z pana wyrośnie?!
podczas wojny grałem w kulki
małpa śpiewająca na drzewie
krzyk nie dorasta nędzy do gardła
na rzece tag spowitej poranną mgłą
mam oczy mam lęk mogę zabijać
moje imię znaczy ten który chowa się za walizką
czeluść ma na imię oklaski
z przedhomerowską mytów głębią
pojazdówszpachlarzświecki
nie wiadomo skąd
czy znasz swoje miejsce w łańcuchu pokarmowym?
czas się w nas umówił z nikim
bono poprowadzi mnie do ołtarza
co to za pętla? rozwiązanie
w ośrodku dla uchodźców
pobłogosław też naszą sól
brud podgląda cię przez mydła
śnieg przyszywa się śniegiem rozcina
każde z oczu porusza się inaczej
przemieszcza się kura olbrzyma
przed hotelem patria
czterech się powiesiło (na plebanii lub w kościele)
doradca klienta z funkcją sprzedaży
z niegojącą się raną pachwiny
i usiadła w kącie
w jednym z prywatnych żłobków
w szyfonowej sukni
jajko stoi w powietrzu
opowieść to najbardziej trujący konserwant
pośród pełnych krokodyli potoków
znaleźli noworodka przy hurtowni indyków
prześcieradło się po nim lepi
co to za brzeg? zmielonych
nie do odróżnienia od kropek i przecinków
a ty z kim rozmawiasz kiedy mówisz do siebie?
bezbrzeżna łódko
– to najpewniejsi laureaci oscarów
proszę to cofnąć
przygnieciony 30-metrowym krzyżem
początek świata jest wszędzie
i zmierza w kierunku nieobranym
pod wpływem oczywistego cudu
masz kształt – jesteś wersją
mieszkamy w przedziale węgla
jest już w samborze
czesi kupili sobie bramkarza który gwizdnął im taczki
w biedronce na umschlagplatzu
plecami do przypadku
wstrząśnięty muczenie krowy
na wysokości ja
kłamstwo zaczyna się od podobnego
w miejsce agnieszki osieckiej
czesi kupili sobie bramkarza który je wszystko nigdy nie sikał pod ścianę i nawet najgłupsze papiery ma zapięte na ostatni guzik
czesi kupili sobie bramkarza którego życie pisze najpiękniejsze romanse i wydaje resztę co do godziny
krawiec w postaci ulewy
słuchając słowików
którego fizycy poszukują od lat
autor idzie ulicą smoczą
gębice poległych bohaterów 11
nigdzie dociera wszędzie przed czasem
traktor wyrównuje piasek na plaży
lubię wznosić wzrok po żebrach głodnych od urodzenia
lubię kiedy tak na mnie patrzysz
nigdy nie wraca na swoje miejsce
w pabianicach na jednej z ulic policjanci zauważyli dwie osoby idące obok siebie
we wrześniu pracownicy dostają ołówkowe
w pomarszczonej deszczem sekwanie
a importerom też się nie chce
masz imię – jesteś fikcją
na każde celne pytanie tego świata jest tylko jedna odpowiedź
mrugając ok 15-20 razy na minutę
wszystko się wyjaśni po czasie nikomu
optymistyczna panna młoda rozjechana przez ciągnik jednak
na koniu z biało czerwoną flagą
kobieta w czerwonym skafandrze prowadzi rower wzdłuż płotu
oraz czarny szlak z koniny przez kopę na kudłoń
lubię kiedy ojciec pochyla się nad zwłokami syna i płacze
lubię kiedy wilk skaleczy sobie nogę i próbuje zniknąć wśród śniegów
drodzy darczyńcy
do rutynowej kontroli zatrzymany został kierowca osobowej mazdy w miejscowości kaczki średnie
szpital wszczął odpowiednie procedury
pod ściętą lipą
są jeszcze wiece do zdrapywania łez
z wczoraj nieprzebytym
od strony łomży
śmigło uderzyło w głowę 4-latka
szyiccy bojownicy zatykają uszy
powinna zmienić płeć
bóg i nic pochodzą z tych samych mięs
w hołdzie poległym na wszystkich wojnach
a co ma robić kolejarz z grudziądza
zwierzątorganistapalacz
może schowamy się w szafie
statek czekał ale był z mydła
bóg nie wie którą wargą się przykryć

przeźroczyścieje
jajko stoi w powietrzu
człowiek służy też do podlewania ziemi
lubię kiedy ojciec pochyla się nad zwłokami syna i płacze
w środku nocy w windzie zatrzymanej między piętrami
w miejsce agnieszki osieckiej
moje imię znaczy ten który chowa się za walizką
na przestrzeni 4 miliardów lat świetlnych
może schowamy się w szafie
nie stoimy ze światem twarzą w twarz
czesi kupili sobie bramkarza który gwizdnął im taczki
przemieszcza się kura olbrzyma
gdzie my jesteśmy? u siebie w przenośni
nigdzie dociera wszędzie przed czasem
brud podgląda cię przez mydła
pamięć rośnie korzeniami w górę rwie się
drodzy darczyńcy
lubię wznosić wzrok po żebrach głodnych od urodzenia
co to za pętla? rozwiązanie
i usiadła w kącie
jest już w samborze
kłamstwo zaczyna się od podobnego
z przewagą liter położonych po prawej stronie klawiatury
plecami do przypadku
najmądrzejszy z nas jest pustka w atomie
plastikowa torebka to po niemiecku plastikbeutel plastikbeutel to po rumuńsku pungă de plastic pungă de plastic to po holendersku
drzwiami i ogonem
zamiast adama małysza
kwiatówwyższy urzędnik
czas to most zwodzący
a importerom też się nie chce
kto zepsuł ciemność?
lubię kiedy pupa wystaje ci z wody
bezbrzeżna łódko
w pomidorowej
niebo ma ptaki na głowie
– to najpewniejsi laureaci oscarów
najgłębiej jest to co jest niechcący
mekong przepływa między innymi
każda rzecz jest żadna
przez 55 tuneli i po 196 mostach
ludwik wittgenstein reflektorem goplany omiata brzeg wisły
optymistyczna panna młoda rozjechana przez ciągnik jednak
każde z oczu porusza się inaczej
do odstraszania komarów kleszczy os
audrey hepburn siedzi przy pustym stole
masz imię – jesteś fikcją
niewidzialne łączy świat na części
wypełniony treścią ropną
kupiłałem dom będę kroczyć dzieci
język jest narządem do tykania
szefowie z pokaźniejszymi podpisami z większym prawdopodobieństwem doprowadzają firmy do ruiny
śnieg przyszywa się śniegiem rozcina
nie ma sposobu na to co dzieje się tylko raz
w masarni życie jest dodatkiem do anegdoty
w jednym z prywatnych żłobków
gdy masz pusty słoik możesz go odwrócić przytrzasnąć powietrze
kobieta w czerwonym skafandrze prowadzi rower wzdłuż płotu
marek grechuta jest zastrzeżonym znakiem towarowym
pośród pełnych krokodyli potoków
mamy siekiery będziemy improwizować
do rutynowej kontroli zatrzymany został kierowca osobowej mazdy w miejscowości kaczki średnie
stąd że nie ma żadnego stąd
jeśli nieznajomy zaskoczy kobietę podczas kąpieli ta zasłoni najbardziej wstydliwą część ciała
nikt — to moje nazwisko
świat nabiera sensu przez ślepe uczynki
w szyfonowej sukni
gębice poległych bohaterów 11
wielkości za późno
powinna zmienić płeć
mam oczy mam lęk mogę zabijać
w masarni każdy ból jest rasy przybłęda
w ośrodku dla uchodźców
zajebiście ubrani robotnicy wychodzą z fabryki
czesi kupili sobie bramkarza który je wszystko nigdy nie sikał pod ścianę i nawet najgłupsze papiery ma zapięte na ostatni guzik
drugie tyle jest własnością pozostałych mieszkańców globu
moja jest tylko śmierć jedyne teraz
pozłacane świnie
małpa śpiewająca na drzewie
doradca klienta z funkcją sprzedaży
pojazdówszpachlarzświecki
czesi kupili sobie bramkarza którego życie pisze najpiękniejsze romanse i wydaje resztę co do godziny
w barwach atlético petróleos luanda
lubię kiedy ręcznik zsuwa się na podłogę
dlatego że nie ma żadnego dlatego
chcesz żebym wzięła do ust?
z wczoraj nieprzebytym
z ręką na sercu
nasz adres:
dążąc do doskonałości
nie umlę nie umlę
śmigło uderzyło w głowę 4-latka
w hołdzie poległym na wszystkich wojnach
przejechany przez czołg
za pomocą gdyby
fale uderzają o latarnię
ascz to jest nic do wszystkiego
w pabianicach na jednej z ulic policjanci zauważyli dwie osoby idące obok siebie
masz kształt – jesteś wersją
józef haller na welocypedzie mknie przez podole
nie wiadomo skąd
czas się w nas umówił z nikim
søren kierkegaard unosi kapelusz
zawija zwłoki swoich dzieci w foliowe worki i chowa do lodówki
i zmierza w kierunku nieobranym
mam krew mam głos mogę wyskoczyć z okna
w kierunku wskazanym przez policjanta
na każde celne pytanie tego świata jest tylko jedna odpowiedź
czterech się powiesiło (na plebanii lub w kościele)
jack kerouac wchodzi do łóżka helen weaver
pod ściętą lipą
przypadkiem doskonały
szpital wszczął odpowiednie procedury
źle mu z oczu patrzy
na peronie w ghaziabadzie
początek świata jest wszędzie
ciało piotra grzesika drugi tydzień rozkłada się w zapomnianym mieszkaniu
traktor wyrównuje piasek na plaży
czesi kupili sobie bramkarza który nie patrzy do zlewu i nie komentuje kroju swojego garnituru
istnieje grad
pobłogosław też naszą sól
albrecht dürer płynie na zelandię
na koniu z biało czerwoną flagą
na rzece tag spowitej poranną mgłą
koleją 8 tygodni samolotem 12 lat
przygnieciony 30-metrowym krzyżem
oblepiony surowym ciastem
krzyk nie dorasta nędzy do gardła
najważniejszym elementem obrazu jest czytelny podpis
znaleźli noworodka przy hurtowni indyków
kosmos ma miejsce w lupie
to myśl do strzepnięcia
oraz czarny szlak z koniny przez kopę na kudłoń
w zawilcu narcyzowatym
drewna patroszacz
z łodzi tonącej na morzu egejskim
w biedronce na umschlagplatzu
opowieść to najbardziej trujący konserwant
czeluść ma na imię oklaski
we wrześniu pracownicy dostają ołówkowe
ech
lubię zapach domów z których pozostały tylko kominy
dwie dłonie wąż obok węża
ach
na zatopionej w bursztynie pchle
światło wznika i nie po kolei
polując w górach ardeńskich
przez wyrzeczenie się wpływu na zdarzenia
podczas wojny grałem w kulki
lubię kiedy wilk skaleczy sobie nogę i próbuje zniknąć wśród śniegów
wciąż nie ma końca ani co z tego
obserwuje teren z ukrycia
wstrząśnięty muczenie krowy
czesi kupili sobie bramkarza który opłynął świat w pudełku po butach baty z kapeluszem słoniny na maszcie
i od spodu dokręć nakrętkę
i/lub przewlekłe samooskarżenia
na wysokości ja
proszę to cofnąć
statek czekał ale był z mydła
oczko mi poszło
w afryce mieszka
a co ma robić kolejarz z grudziądza
podasz mi wolną wolę?
z przedhomerowską mytów głębią
szyiccy bojownicy zatykają uszy
tocząc rzeki źródłom na pożarcie
ale zgniotło te drzwi i ojca w drzwiach
a ty z kim rozmawiasz kiedy mówisz do siebie?
w cenie kawalerki w wałbrzychu
czesi kupili sobie bramkarza który śnił im się po nocach wył i skomlał i zaciskał pasa
najpierw zaciśnij dłoń
są jeszcze wiece do zdrapywania łez
z każdymi wyborami w polsce na szczyt dochodzą coraz mniejsi ludzie
w południe drzewa wymieniały się liśćmi
czesi kupili sobie bramkarza który nie rzuca słów na wiatr tylko spokojnie stoi w kolejce
śmierć jest naszym środkiem
inne siostry też biły
każdy punkt widzenia jest tak samo dobry
agrest pada
co 20 minut w indiach
podczas wojny ścierałem pot z czoła
w pomarszczonej deszczem sekwanie
och
nadinspektor franz kafka kręci głową
między czorsztynem a niedzicą
mona liza była psem
mieszkamy w przedziale węgla
wystaje z lodowca na szczycie wulkanu pico de orizaba
czesi kupili sobie bramkarza którego trzeba trzymać w szafce
w armii arcy xiąźgcia karola
wszystko się wyjaśni po czasie nikomu
myśl mieszka drobinkami nigdy
i spuścił mi się na sukienkę
widelcem po szkle
zwierzątorganistapalacz
papież franciszek zakłada kask
którego fizycy poszukują od lat
krawiec w postaci ulewy
w drodze do po nic
od strony łomży
bóg i nic pochodzą z tych samych mięs
biologiinoszowynurek
czy mężczyzna może poślubić siostrę wdowy po sobie?
lubię kiedy tak na mnie patrzysz
mucha spaceruje po blacie stołu
poszedłałem do kościoła stać w sumie
czy znasz swoje miejsce w łańcuchu pokarmowym?
nie do odróżnienia od kropek i przecinków
bóg nie wie którą wargą się przykryć
po kalahari przechadza się
z niegojącą się raną pachwiny
skulony w dziurce od klucza
bono poprowadzi mnie do ołtarza
jaki trup z pana wyrośnie?!
w masarni mieszka człowiek z człowieka wydeptany
w nieprzeniknionym lesie bwindi
a pewnego dnia masturbując się na placu targowym oświadczył
jechałem na wróbelku jechałem sam
co to za brzeg? zmielonych
czesi kupili sobie bramkarza który kręci się koło domu
nigdy nie wraca na swoje miejsce
prześcieradło się po nim lepi
pod wpływem oczywistego cudu
mrugając ok 15-20 razy na minutę
jest nierozsłowny widnokrąg
przed hotelem patria
słuchając słowików
słowo jest miejscem w które czas się przebiera
autor idzie ulicą smoczą
co to za ścieżka? strąconych